sobota, 13 października 2012

Konkurs urodzinowy!

Witam! Wczoraj minął rok, odkąd założyłam pierwszego bloga z opiniami książek. Z tej okazji zdecydowałam, że zorganizuję konkurs. :) 

Na początek trochę historii - przez cztery miesiące pisałam na Onecie, ale po wielu błędach na tej platformie, takich jak usuwające się zdjęcia, czy uciekające akapity,  postanowiłam przenieść się na  Blogspota. I to był świetny wybór! Cieszę się, że tak szybko zaaklimatyzowałam się w blogsferze i poznałam osoby, które, podobnie jak ja, kochają czytać książki.

Dziękuję Wam za wszystkie dyskusje, odwiedziny, komentarze i rady. ;)


Ok, a teraz czas na pierwszy konkurs na http://janebox.blogspot.com. Jako nagrodę wybrałam dość nowy tytuł - "Dotyk Julii" autorstwa Tehereh Mafi. Mimo że w swojej recenzji oceniłam tę książkę jako średnią, to wiele osób napisało, że chętnie przeczyta ten debiut, by wyrobić sobie własne zdanie. :)

Regulamin konkursu:
01. Organizatorką konkursu jest właścicielka bloga http://janebox.blogspot.com, czyli ja.
02. Konkurs trwa od 13.10.2012 do 03.11. 2012 włącznie.
03. Nagrodą jest książka pt. "Dotyk Julii" autorstwa Tehereh Mafi.
04. W czasie wyszczególnionym w punkcie 2 należy napisać w komentarzu odpowiedź na pytanie konkursowe podane punkcie 5.
05. Zadanie konkursowe: Ostatnio antyutopie są bardzo popularne. Dlaczego Twoim zdaniem książki o tej tematyce zdobyły grono swoich wiernych czytelników? Odpowiedź nie powinna przekraczać 2000 znaków.
06. W treści komentarza należy umieścić również swój adres e-mail.
07. Książkę wygra osoba, która według mnie napisze najlepszą odpowiedź na pytanie konkursowe.
08. W konkursie mogą brać udział tylko osoby zamieszkałe na terenie Polski.
09. Wyniki opublikuję do 14.11.2012. Wybrana osoba będzie miała 5 dni na przesłanie na mój e-mail swoich danych osobowych. Jeśli nie otrzymam adresu, wybiorę inną osobę.
10. Paczkę z książką wyślę w ciągu 7 dni roboczych od otrzymania e-maila z adresem zwycięzcy. 

Mam nadzieję, że czegoś nie poplątałam i regulamin jest w miarę zrozumiały. Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że obserwowanie bloga/wklejenie banerka nie jest obowiązkowe, bo najważniejsza jest odpowiedź na pytanie konkursowe. ;)

Życzę powodzenia wszystkim uczestnikom konkursu!

Konkurs zakończony! 

40 komentarzy:

  1. Już czytałam książkę i mam ją u siebie, więc nie wezmę udziału, ale z całego serca życzę szczęścia innym ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję okrągłego roku :) Życzę jeszcze więcej czytelników, mile spędzonych chwil przy książce i dużo wytrwałości. Do konkursu się nie zgłaszam gdyż książka leży przeczytana na półce.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję rocznicy i życzę kolejnych ciekawych czytelniczych wrażeń, a nagroda bardzo ciekawa, Dotyk Juli to interesująca książka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje roku, a w konkursie udział wezmę, a co ;) Mój mail: tirindeth@wp.pl A teraz odpowiedź :)

    Antyutopie są znane od lat, ale dopiero teraz nastąpił wysyp książek skierowanych szczególnie do młodzieży. Dlaczego? Raz, że się dobrze sprzedają :) Nie ma sensu temu zaprzeczać. A dwa, że podejmują tematykę, nad którą często młodzi ludzie się nie zastanawiają. Jak będzie wyglądał świat przyszłości? Czy robimy cokolwiek w kierunku polepszenia i tak już ciężkiej sytuacji? Antyutopie często pokazują ekstremalne sytuacje, które niekoniecznie mają prawo bytu, ale nakierowują odbiorcę na zastanowienie się nad swoimi działaniami i wyborami, które odbijają się nie tylko na naszej przyszłości, ale także na przyszłości innych osób. Może czytelnik, na którym wrażenie zrobiła powieść Collins, zostanie w przyszłości politykiem i będzie podejmował roztropne decyzje? Nie łudzę się, że antyutopie nauczą ludzi wrażliwości i odpowiedzialności, ale może pomogą młodzieży (która - jakby nie było - jest przyszłością świata) zrozumieć, że życie to nie tylko imprezy, wydawanie zarobionych przez rodziców pieniędzy i beztroska...
    Przekaz antyutopii jest najsilniejszy wówczas, gdy dotrze do Ciebie z całą mocą i kiedy mówisz „o rany, to straszne!”
    Czy to jedyny powód, nie wiem. Ja czytam antyutopie, bo wywołują we mnie ogromne emocje. I to chyba tyle ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulację!! Książkę już mam, więc dam szansę innym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję okrągłej rocznicy istnienia bloga :) Rok czasu to już ładny okres blogowania :) Życzę Ci dalszej wytrwałości w prowadzeniu tego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja książkę już czytałam, ale banerek chętnie zamieszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak wgl to wytrwałości i weny życzę, no i kolejnych lat blogowania :)

      Usuń
  9. Lektura "Dotyku Julii" już za mną, ale wszystkim biorącym udział w konkursie życzę powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje:) Życzę dalszych przyjemności z prowadzenia bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książkę mam, więc wrzucam u siebie info o konkursie. :)

    Ale gratuluję moja droga tego roku! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem, antyutopie są odpowiedzią na paranormalne romanse. O kiedy ludzie poczuli przesyt słodyczy i romantyzmu,nieskazitelnego piękna i bezpodstawnej miłości, na której opiera się cały wątek. Czytelnik znudzony tym wszystkim odwraca oczy w innym kierunku. Moja opinia. :)
    justynadelune@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Moim zdaniem antyutopie stały się popularne za sprawą genialnej trylogii Suzanne Collins . " Igrzyska Śmierci " zyskały rzesze fanów , którzy coraz chętniej zapoznawali się z takową tematyką .
    W powieściach tego rodzaju występuje to , o czym większość z nas nie ma pojęcia ( np. głód , czy niewolnictwo ) , a chce się z tym zapoznać bliżej . W kwestii końca świata , czy pogorszenia standardów życia na Ziemi jest to temat powszechnie pożądany (zwłaszcza przez młodzież ) , bo nakreśla nam pewne ścieżki , co do tego jak możemy żyć i czego się trzymać.
    Które rzeczy należy w życiu pielęgnować ? Za kim/czym będziemy tęsknić najbardziej ? Co ja zrobiłabym na ich miejscu ?
    Książki z pewnością nam tego nie powiedzą , ale zmuszą do przemyśleń , w których sami poszukamy odpowiedzi : )

    pozytywkaa@onet.pl


    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję wytrwałości i pasji! Mam nadzieję, że jeszcze przez długi czas będziesz tu z nami. ;) Życzę sukcesów!

    A w konkursie udziału nie wezmę. Książkę niedługo będę miała własną. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję rocznicy i tak trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja już ksiażkę czytałam, tak więc do konkursu zachęcam innych. ;-)
    A co do rocznicy - moje gratulacje! Życzę Ci powtórki tak wysokich osiągnięć w przyszłym roku!

    OdpowiedzUsuń
  17. Po pierwsze gratuluję rocznicy ! :D I cierpliwości i wytrwałości.
    Po drugie z przyjemnością wezmę udział w konkursie..

    Według mnie ten gatunek jest popularny z prostych przyczyn.
    Wodzę fantazji autorów są tutaj nieograniczone, można wymyślać najdziwniejsze historie, a czytelnicy tak się w nich zakochają ! Dlaczego ? Bo kochamy myśleć "co będzie gdy... ? " "co będzie jak ..? ". Oczywiście nie zapominajmy, że w tym gatunku( eh . prawie jak w każdym) mamy wątek miłosny .. nawet kiedy świat się kończy, kiedy nawet przenosimy się do przyszłości miłość zwycięży. Lubimy w to wierzyć. Ale również wydaję mi się że w tych książkach ukryta jest prawda dzisiaj .. "świat zaczyna byś destruktywny .. a wszystko co w nich jest.. już istnieję.. tylko my jeszcze tego nie zauważamy "

    Szkoda, że nie mogę napisać więcej .. eh .. temat studnia.
    Pozdrawiam !

    szeptywyobrazni@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje i powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga:)
    A oto odpowiedz na pytanie:
    Moim skromnym zdaniem książki antyutopijne są popularne, ponieważ wiele osób w nich dostaje odpowiedzi na pytania jak świat może wyglądać i funkcjonować za kilka lat. Dają one też poczucie, że na świecie nie jest tak źle jak się mogło wydawać i zawsze może być gorzej. Nie ma w nich nudy, bo pisarz(pisarka) stara się wykreować swój własny pomysłowy świat nie wzorowany na rutynie. Nie wiem co jeszcze mogę napisać co jeszcze nie było napisane, bo w każdej odpowiedzi tu napisanej jest prawda(a przynajmniej cień prawdy).
    Mój email: kotekso@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Książkę mam na półce więc życzę tylko: 100 lat! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkiego najlepszego!
    Zgłaszam się.
    Mail: szalona973@wp.pl

    Chyba każdy zadaje sobie pytanie " Jaka czeka nas przyszłość?". W książkach typu antyutopie dostajemy odpowiedź na męczące nas pytania dotyczące przyszłości ludzkości i końca świata. To właśnie dlatego tak chętnie sięgamy po takie lektury. Autorzy puszczają wodze wyobraźni, bo jeśli chodzi o powieści, których akcja toczy się w przyszłości wszystkie triki dozwolone. Co do końca świata to, poczekajmy trochę i dowiemy się w grudniu czy faktycznie czeka nas zagłada;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Życzę motywacji i czasu na czytanie i blogowanie! :)
    Zgłaszam się z wielką przyjemnością.
    ew.niemczyk@gmail.com

    Wg mnie, ludzie po prostu kochają gdybać. Często nawet w życiu zamiast działać i brać byka za rogi, marudzą i wyobrażają sobie co by było gdyby mieli więcej pieniędzy, mieszkali w większym mieszkaniu, mieli mniej dzieci czy lepszą pracę.
    Czasem jednak myśli człowieka błądzą w zupełnie innym kierunku, do myśli o końcu, o zagładzie, o sytuacjach straszniejszych niż brak sklepu odzieżowego w szafie. Zwłaszcza młodzi ludzie coraz częściej chcą wgłębić się i zapoznać z jakąś nieznaną im sytuacją, która jakby nie patrzeć pozwala docenić chociażby to, że żyją w wolnym kraju, a w lodówce często mogą znaleźć nie tylko światło.
    Sama lubię takie książki, ponieważ pokazują mi jak korzystać z życia i jak je doceniać, by nie zmarnować, a tego powinien się uczyć każdy człowiek.

    pozdrawiam
    http://prywatna-poczytajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. W konkursie udziału nie wezmę, ale info zamieszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny konkurs, chętnie wezmę udział.
    Mój mail - norsevia3@poczta.onet.pl

    Czytelnicy kochają przygodę. Antyutopijny świat zmusza bohaterów do walki, która pokazana w realnym świecie nie byłaby naturalna.
    Po dziurki w nosie mamy zakochanych, którym coś ciągle staje na przeszkodzie, grzecznych dziewczynek wzdychających do wampirów i nierealnych problemów tworzonych tylko po to, aby popchnąć akcję powieści do przodu.
    Świat przyszłości - ten przyszły, wymyślony na kartach książek - wymusza przygodę. Ciągłe bitwy, zmaganie się ze strachem i słabością własnego ciała, ciągły ruch sprawiają, że kartki uciekają nam spod palców. Jeżeli miałabym wybrać pomiędzy delikatnym westchnieniem nad romansem (nawet najwspanialszym), a wstrzymaniem oddechu kiedy bohater ciągle jest w niebezpieczeństwie - wybieram to drugie.
    Po za tym kurczę uwielbiam buntowników - zresztą kto nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. E-mail:kuce100@o2.pl
    Dlaczego?Zapewne dlatego,że tematy wampirów,wilkołaków i duchów nikogo już nie bawią.Książki o tematyce społeczeństwa w przyszłości trzymają w napięciu i choć często są przewidywalne,to jednak nie raz można się złapać na tym jak z zapartym tchem oczekujemy kontynuacji historii.Ludzie są przewidywalni jednakże ujmując pewna sprawy w...całkiem odmienny sposób można zarazić chęcią sięgnięcia po tę historię,naprawdę wielu czytelników.Osobiście nigdy nie czytałam takich książkek,bo przetracam na moją pasje(:)),ale widziałam mnóstwo filmów,a jak wiadomo gdy film dobry,to książka musi być lepsza:).
    A tak w skrócie:nowy temat+nowy styl pisania=zawładnięcie polskim rynkiem i polskimi duszami,umysłami moli książkowych:)
    zielonooka0910

    OdpowiedzUsuń
  25. Antyutopie poruszają Czytelników, zwłaszcza tych zamkniętych i otoczonych bezpiecznym murem współczesności i demokracji. Ludzi przeraża, najczęściej podświadomie, możliwość takiego obrotu spraw, możliwość ograniczenia ich wolności, której obecnie nawet niewielkie naruszenie wywołuje ogromny sprzeciw społeczeństwa. Trudno im wyobrazić sobie, że mieliby żyć i funkcjonować w państwie policyjnym z elementami komunizmu lub kraju totalitarnym. Nie jesteśmy pokoleniem zaznajomionym z tamtymi czasami, więc też nie do końca rozumiejącym tamtą rzeczywistość. I to właśnie to pociąga czytelników - podszyte nieświadomym lękiem zaciekawienie nieznanym.
    Mail: bumpy@onet.pl

    Gratuluję roczku.

    OdpowiedzUsuń
  26. "-Świry ,nic tylko świry! Jagnię ,Serafiel! I wszyscy wieszczą! Daj spokój Daimonie. To szaleńcy. Uwielbiają wieszczyć. Same klęski, oczywiście. Widzą krew, zgliszcza, sine trupy, gołe dupy i puste pudelka! Mam dosyć. Jeszcze jeden wieszczący szaleniec i podam się do dymisji."
    (M. L. Kossakowska, "Siewca Wiatru")

    Ludzi od zawsze pociągało zło i strach. Wiele osób czerpie znacznie większą przyjemność z czytania koszmarnych scen, niż opisu idylli. Myślę, że z antyutopiami jest podobnie, jak z antybohaterami - zyskują coraz większą sympatię, bo ludzie chcą odchodzić od schematów, poczytać o czymś mało znanym, mało rozpowszechnionym, czasem nawet kontrowersyjnym. Przyjemnie jest siedzieć w wygodnym fotelu, pod kocem, z kubkiem herbaty w ręku i czytać o antyutopii. Ludzie szukają mocnych wrażeń. Tak było od zawsze.

    misha@autograf.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Chętnie wezmę udział. W końcu co mi szkodzi.
    Sama niedawno zastanawiałam się nad fenomenem książek antyutopijnych. Myślę, że ten rodzaj książek, gdy się pojawił był powiewem świeżości (zazwyczaj, gdy mówiło się o książkach młodzieżowych miało się na myśli zwykłe nastoletnie romanse). Antyutopie rozszerzyły pole widzenia czytelników. Pokazały świat całkiem inny od naszej rzeczywistości, świat, który dzisiejszej młodzieży trudn o sobie wyobrazić. Uważam, że nie bez znaczenie jest też główny bohater. W każdej antyutopii znajdzie się ten "dobry", przywódca, który będzie próbował ocalić ludzkość, zmienić przyszłość. Kto z nas nie chciałby być kimś takim i obliczu reżimu? Myślę, że każdy chciałby mieć w sobie tyle odwagi, być podziwianym. Ci bohaterowie sprawiają, że choć przez chwilę możemy nimi być, możemy poczuć się jak oni. Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi myślę, że lubimy czasem "pobać się o przyszłość". Gdy uważamy nasze życie za nudne taka książka jest wspaniałą odskocznią . Możemy poczuć emocje niepewności jutra, buntu, walki z władzami, powstań, podczas gdzy w prawdziwym życiu nie często mamy taką możliwość.

    Tak właśnie wyglądają moje przemyślenia. Na pewno zapomniałąm masy ważnych rzeczy, ale cóż ;D
    shee0@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Gratuluję rocznicy! W konkursie chętnie wezmę udział :) mail: decode.books4@gmail.com
    Ludzie często się zastanawiają, jak świat będzie wyglądał w przyszłości, nie tylko za dziesięć, dwadzieścia lat, ale też wtedy, kiedy ich już tu nie będzie, za kilka wieków. Co się zmieni? Czy będzie się żyło łatwiej, czy może trudniej? Może jakaś choroba, czy katastrofa sprawi, że ludzie będą żyli w ciągłym strachu? Naszą wyobraźnię pobudzają właśnie książki antyutopijne. Każdy autor ma własną wizję przyszłości, którą możemy poznać. Kto wie, może któryś z nich ma rację? Chcielibyśmy to wiedzieć, ale niestety życie jest krótkie i nie możemy wszystkiego zobaczyć, doświadczyć. Antyutopia choć odrobinę zaspokoi naszą ciekawość, dlatego tak bardzo lubimy czytać powieści z tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  29. e-mail: p.wiktorska@wp.pl
    Hm.. antyutopie, dlaczego są popularne?
    A więc uważam, że duża część naszego społeczeństwa dąży do doskonałości. Wielokrotnie zastanawiam się jak będzie wyglądało moje życie w przyszłości i myślę, ze podobnie ma wiele osób.Czytając wypowiedzi innych użytkowników zauważyłam, że uważają iż ten rodzaj książek trafia głównie do ludzi młodych. Nie wiem czy chodziło tu o młodzież w wieku 14-18 czy też ludzi starszych takich jak 20-25. Moim zdaniem antyutopie czytają również ludzie dużo starsi.Nie dziwie się, że ten temat jest coraz częściej poruszany. Jest specyficzny. Ciągnie za sobą ogromne części społeczeństwa. Ludzie chcą wiedzieć co będzie za klika lat. Jak będą funkcjonować. Czy coś się zmieni.Chodzi tu głównie o ludzką ciekawość, która jak wszyscy wiemy nie ma granic.Taki typ utworu zaspokaja właśnie tą ciekawość. Jest to też w pewien sposób skrzyżowane z fantastyką i to jeszcze bardziej zachęca nas do sięgnięcia po książkę. Wyjątkowe okładki, opisy cze recenzje to wszystko wpływa na nasz wybór.To przyciąga. Kilka lat temu takie książki pokazywały nam świat w przyszłości, teraz kiedy do niej doszliśmy są dokumentami na działalność świata. Uważam, że warto je czytać i próbować interpretować ponieważ mają pewien przekaz, głębszy sens ukryty między poszczególnymi zdaniami. Antyutopie otwierają mnie na ludzi na ich życie inne niż moje.Pomagają mi zrozumieć cierpienie innych, beztroskę,uczucia towarzyszące podczas kolejnych etapów. Uważam, że warto je czytać ponieważ taki utwór trafia do człowieka bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja do konkursu się na razie nie przymierzam, ale bardzo serdecznie gratuluję Ci roczku w blogosferze :) Trzymaj tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  31. Na początku gratulację z okazji pierwszej rocznicy i życzę sto lat;)
    Udział w konkursie wezmę, gdyż nie miałam jeszcze możliwości sięgniącia po tą książkę, a jestem jej ciekawa:)

    Sądzę, że powieści antyutopijne są popularne z jednego ważnego powodu, a mianowicie: ludzie chcą zapomnieć o swoich codziennych problemach czy też o monotonni zakradającej się do ich życia. Mają ochotę zobaczyć świat przyszłości, gdzie nie wszystko jest "kolorowe", gdzie nie wszystkim żyje się dobrze, gdzie społeczeństwo ciągle musi się kontrolować. Chcą zobaczyć, że "gdzieś tam" może być znacznie gorzej i dzięki temu poprawiają swoje zdanie na otaczający ich (niedoskonały) świat. Utwory antyutopijne również napełniają czytelników wiarą i nadzieją, że pomimo fatalnej sytuacji ukazanej przez autora, zawsze znajdzie się sposób, by walczyć z niedogodnościami.

    bryndzia89@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Z okazji roczku przyjmij najserdeczniejsze życzenia samych porywających lektur :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam bardziej sceptyczne nastawienie do tego typu książek. Moim zdaniem to po prostu dobrze pomyślany produkt marketingowy. Pisarze piszą to, co najlepiej się sprzedaje w danym czasie. Wystarczy przywołać wampiry - każdy pisał o wampirach. Wampiry się znudziły wymyślono więc zmiennokszałtnych, anioły i inne takie. Teraz na topie jest "mroczność" i właśnie takie książki głównie powstają. Dodatkowo należy wspomnieć, że takie książki przeznaczone są dla młodzieży i to ta grupa jest "targetem"...
    I na koniec, owszem są książki ciekawe, które czyta się jednym tchem, ale nawet takie nie będą cieszyły książkowego mola w momencie, gdy czyta się kolejną książkę o tym samym.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zgłaszam się z miłą chęcią:)

    Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, jeśli chodzi o wszystkich czytelników, ale wiem, co mnie pociąga w takich historiach i myślę, że może niektórzy również mają takie odczucia. Tworząc antyutopię, autor najczęściej zawiera w niej element kontroli człowieka. Zamknięte społeczeństwo przyciąga nas, bo podświadomie każdy pragnie wolności. To jedna z tych spraw, o które będziemy walczyć niezależnie od wysokości i trwałości przeszkód. Czytelnicy nie lubią czytać o czymś błahym, ale o wielkich sprawach, o sprawach godnych poświęcenia najważniejszego – życia. Stawka jest wysoka i wynika z samego znaczenia słowa „antyutopia”. Bohaterowie mogą stracić tak wiele, jak to tylko możliwe. Są oni postaciami, które nie próbują za wszelką cenę utrzymać tego, co mają i podtrzymać wyobrażenie świata, w jakim żyją, ale zburzyć go, zniszczyć, odbudować od podstaw. No i przede wszystkim: nie marzą, ale spełniają marzenia, nie grożą, tylko spełniają groźby. O takich bohaterach uwielbiamy czytać. O takich, których cel kontroluje najgłębsze ich emocje, popycha ich do działania. O bohaterach, którzy biorą sprawy w swoje ręce, którzy nie czekają na ratunek, ale sami rozwiązują krępujące ich sznury i z bojowym okrzykiem na ustach rzucają się na napastnika. W antyutopiach społeczeństwo nie jest do tego przyzwyczajone. Często jest zastraszane i zniewolone. Ale nasz główny bohater próbuje coś z tym zrobić, broni swojego zdania nawet jeśli wszyscy wokół mają inne. I to w tym kochamy. Tą gotowość do walki, do poświęcenia. A wszystko w imię wolności. Uwielbiamy charyzmatycznych bohaterów. Sami chcielibyśmy być im podobni. Dlaczego więc o nich nie czytać? Czy to nie kuszące? Poprzez czytanie o przeżyciach bohatera, jesteśmy w stanie zbliżyć się do niego na dostateczną odległość, by poczuć to, co on czuje w chwilach klęski, ale także w tych, w których zwycięża. Sumując to wszystko… po prostu chcemy być bohaterami, o których czytamy. Takimi, którzy nie pozwalają innym siebie uciszać. Takimi, którzy mają ogromną siłę wewnętrzną i bronią własnych wartości:) Dlatego wybieramy książki, w których takich znajdziemy.

    aga18ilm@interia.eu
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Myślę, ze ludzi pociąga ten dreszczyk emocji, którego doznają bohaterowie antyutopii. Każdy czytelnik wczuwa się w emocje bohatera, więc solidna dawka adrenaliny dostaje się w pewnym sensie także do mózgu czytelnika. Takie książki wyciągają z dna naszej duszy podświadomy strach przed całkowitym podporządkowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  36. Zostałaś nominowana do Liebster Award, szczegóły u mnie :)

    OdpowiedzUsuń