piątek, 28 grudnia 2012

"Nigdziebądź" - Neil Gaiman

 

Richard Mayhew prowadzi zwyczajne, dość nudne, życie. Gdy nie pracuje, spotyka się z przyjaciółmi i swoją piękną narzeczoną - Jessicą. Nie powinien na nic narzekać, ale nie czuje się szczęśliwie. Pewnego wieczoru, jednak, jego życie bardzo się zmienia. Richard spotyka na ulicy ranną dziewczynę. Mężczyzna pomaga jej i dowiaduje się, że istnieje inna rzeczywistość leżąca niedaleko świata ludzi - Londyn Pod. Nie może on w to tak do końca uwierzyć, zatem kiedy Door znika, kamień spada mu z serca. Anglik traktuje wydarzenia w Londynie Pod jako sen, toteż w poniedziałek jak zawsze idzie do pracy. Zapowiada się kolejny monotonny dzień... Ale nieoczekiwanie Richard zauważa, że nikt nie zwraca na niego uwagi, narzeczona go nie pamięta. Sytuacja robi się coraz gorsza, a po kilku podobnych epizodach Richard zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że przestał istnieć. 
 
Nasz protagonista jest taki sam jak jego życie - nudny, miałki i nieinteresujący. O ile jemu można wybaczyć, że jest postacią nieco przeciętną, niewyróżniającą się, to o Door nie zapomnę chyba nigdy. Nie pamiętam już, kiedy aż tak bardzo zmarnowano potencjał ciekawie zapowiadającego się charakteru. Nie, Door nie jest bohaterką irytującą, lecz zbyt niewidoczną. Miałam wrażenie, że jest jedynie tłem bez żadnych przemyśleń i uczuć. Wiem, czepiam się, ale tylko dlatego, że wiem, iż autora stać na więcej. Neil Gaiman udowodnił, że umie stworzyć nietuzinkowe postacie. Pan Croup, Pan Vandemar i Markiz de Carabas to persony oryginalne, a na plus jest też fakt, że posiadają poczucie humoru i na każdym kroku udowadniają swoje uwielbienie do groteski. Podsumowując, wady bohaterów głównych są zgrabnie zatuszowane przez wyjątkowość postaci na drugim planie. Czyli, krótko mówiąc, nie jest źle.

Natomiast z czystym sumieniem mogę napisać, że akcja książki poprowadzona jest wyśmienicie, zatem nie mam jej nic do zarzucenia. Wciągające, nieprzewidywalne, lecz logiczne wydarzenia prowadzą do, trochę przewidywalnego, lecz dobrego, zakończenia. Jednak jeśli mam powiedzieć, co mi się najbardziej podobało, to z pewnością wykrzyknęłabym: Londyn Pod! Ten wyimaginowany świat to zdecydowanie najmocniejsza strona "Nigdziebądzia". Autor nadał temu miejscu jakieś życie, niespotykany charakter. Dzięki rozbudowanym opisom, można poczuć się tak jakby podróżowało się wraz z bohaterami przez mroczne, kryjące wiele zagadek korytarze Londynu Pod .

"Nigdziebądź" to magiczna książka. Nie wiem, dlaczego tak długo zwlekałam z przeczytaniem tej powieści. Humor, akcja i bohaterowie to elementy, które pokochałam w "Nigdziebądziu". Myślę, że tę książkę po prostu trzeba znać, bo jest lekturą przyjemną, lecz nie odmóżdżającą. Neil Gaiman już raczej na stałe będzie jednym z moich ulubionych autorów. Polecam ten tytuł fanom fantastyki i osobom, które lubią osobliwe opowieści pełne przygód.


Za książkę dziękuję wydawnictwu Nowa Proza:

 

18 komentarzy:

  1. Czytałam inną książkę tego autora pt.: "Koralina" i bardzo mi się podobała. Po tą także z chęcią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce, choć autor mi znany, bo kiedyś czytałam Koralinę. Może kiedyś sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książa może być ciekawa, chętnie się z nią zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zamiar zapoznać się z twórczością tego autora, gdyż na razie miałam okazję przeczytać tylko "Koralinę". Chętnie zapoznam się z tą książką:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Za mną Dym i Lustra, z ta koniecznie muszę się zapoznać ;) Już się naczytałam pochlebstw na jej temat, Ty dorzuciłaś jeszcze do pieca więc ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. dość ciekawie zapowiada się historia powieści - może się i skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od jakiegoś czasu planuję przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie tą recenzję. Bardzo chętnie przeczytam, muszę ją tylko znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za Gaimanem, ale ta książka rzeczywiście robi pozytywne wrażenie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam daaawno temu i jakoś nie jestem przekonana do tej książki.. może teraz odebrałabym ją lepiej?

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna książka! Bardzo mi się podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele dobrego czytałam o książkach autora i przyznam, że muszę w końcu sięgnąć po jakąś jego książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Teraz to ja nie wiem, czemu zwlekam z czytaniem jej :( Muszę się za nią zabrac:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak znajdę w bibliotece to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Już od jakiegoś czasu mam u siebie na półce i jak na razie ją omijałam i zostawiałam na potem. Widać nie ma co już dalej czekać:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam już naprawdę sporo pozytywnych recenzji na temat książek tego autora i co raz bardziej skłaniam się do tego, aby sięgnąć po którąś z jego książek :) Tym bardziej, że właśnie mam na półce "Nigdziebądź" :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaintrygowałaś mnie. Może kiedyś...

    Zapraszam na konkurs!
    Do wygrania hit ostatnich tygodni: książka "Ostatnia Spowiedź":)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie czytałam jeszcze nic Gaimana i czuję, ze jak najszybciej musi się to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń