środa, 8 sierpnia 2012

"Sklepik z Niespodzianką. Adela"- Katarzyna Michalak

 

Na blogach, czy portalach literackich często panuje moda na jakąś serię lub książkę. Jeszcze niedawno, gdzie nie spojrzałam, to widziałam recenzje "Nadziei". Nigdy nie czytałam żadnej powieści Katarzyny Michalak, więc kiedy sięgałam po "Adelę" czułam ogromną ciekawość i nie wiedziałam, czego się spodziewać po twórczości tej autorki. Na skrzydełku "Sklepiku" jest napisane, że pani Kasia ma lekki styl, upodobanie do dialogów i ogromne autoironiczne poczucie humoru. Wspomniana jest również i niechęć do opisów przyrody, co na początku trochę mnie odrzucało od "Adeli". Mimo to książkę przeczytałam "od deski do deski" i... prawie nie zauważyłam tej niechęci do opisów przyrody. Katarzyna Michalak tak umiejętnie oprzedstawia wydarzenia, że nie mogłam odejść od najnowszego utworu jej autorstwa.

Sklepik z Niespodzianką to miejsce spotkań kilku zaprzyjaźnionych kobiet: młodej właścicielki kawiarenki- Bogusi, żywiołowej femme fatale- Adeli, kapryśnej tap madl- Konstancji, zagubionej pani weterynarz- Lidki i dobrej duszy miasta- Stasi. Do małego miasteczka przychodzi jednak burza- zaginiona hrabina Anna Potocka niespodziewanie wraca, co bardzo komplikuje życie przyjaciółek. Okazuje się też, że Adela skrywa wiele sekretów... 

"Bogusi" nie czytałam, więc nie wiem jaka jest, ale wydaje mi się, że część druga jest lepsza. A dlaczego? Bo najważniejszą bohaterką jest panna Niwska- postać energiczna i ciekawa. Pozostałe przyjaciółki oczywiście nie zostały pominięte, lecz to Adelę (i okładkowego Kota Adeli) polubiłam najbardziej. To kobieta, która pod swoją maską łamaczki męskich serc, ukrywa całkiem inny charakter. Razem z Adelą przeżywałam jej smutki i radości, sukcesy i porażki. Przemyślenia tej bohaterki były tak interesujące, że co jakiś czas wertowałam strony, by zobaczyć, kiedy zacznie opowiadać swoje trudne życie. Rozpoczynając "Sklepik", myślałam że to kolejny lekki romans, ale pomyliłam się. Choć powieść okraszona jest humorem i wątkami miłosnymi, porusza także ważne problemy. Słodkości jednak nie brakuje, ponieważ oprócz łez w książce są momenty na śmiech. 

Przyjaźń łącząca główne bohaterki jest piękna, lecz nie idealna. Czasami zdarzają się u nich jakieś kłótnie, ale żadna przyjaciółka nie zostawi tu drugiej w potrzebie. Za to brawa dla pani Kasi. Nie każdy pisarz tak realistycznie ukazuje ludzkie uczucia. Muszę jeszcze pochwalić autorkę za świetną, wciągającą akcję. Już od pierwszych stron "zamieszkałam" w Pogodnej i poznawałam kolejne sekrety Niwskiej. Nie mogłam się oderwać! Fabułę urozmaicają liczne przepisy na odprężające kąpiele, maseczki, peelingi, itp., prosto z pełnego porad kajecika- bardzo szybko się o tym czytało. 

Niestety ostatnia kartka powieści przypomina zjedzenie ostatniego ptysia produkcji Bogusi- nie można uwierzyć, że to koniec! "Tył" książki głosi, że "Adela" to dobra literatura kobieca. Zgadzam się z tym! "Sklepik z niespodzianką" to ciepła, pełna uczuć historia, która pozwala przenieść się do pełnego tajemnic nadmorskiego miasteczka. Polecam! Moja ocena: 8/10.


Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Dziękuję!

20 komentarzy:

  1. Od momentu kiedy wyszła, cała seria to moje książkowe marzenie, które koniecznie muszę spełnić.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Bogusię" właśnie dziś skończyłam, a "Adela" czeka na półce;) Czyta się fajnie, ale mnie jakoś totalnie nie zachwyca...

    OdpowiedzUsuń
  3. "Bogusię" czytała dzięki włóczykijce, a teraz kombinuję wraz z mamą jak zdobyć Adelę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytam być może tę serię gdy ukażą się wszystkie jej tomy. Ale dopiero jak ten wielki szal minie nie lubię podążać za czytelniczą modą.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam przyjemność czytać i już nie mogę się doczekać ostatniej części :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ogromną ochotę na "Nadzieję" i to chyba od niej zacznę zapoznawać się z twórczością tej Pani, a jak mi się spodoba to kto wie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej serii i chętnie bym poznała nową, polską pisarkę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś - jeśli mi okładka nie zbrzydnie, bo póki co widzę ją na wszystkich wystawach Matrasa :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Recenzja świetna, ale książka raczej nie dla mnie. :3 Może kiedyś. ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo, bardzo chciałbym przeczytać tę serię i zapoznać się, pewnie z kolejną ciekawą autorką.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zarówno pierwsza część jak i ta są już w drodze do mnie. Nie mogę się doczekać chwili, w której listonosz wręczy mi paczuszkę z tymi książkami. Uwielbiam twórczość Pani Kasi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To już któraś z kolei recenzja tej powieści, którą mam okazję przeczytać. Niestety, na tę książkę nie mam ochoty, więc odpuszczę sobie jej lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę w końcu poznać twórczość pani Michalak. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Również otrzymałam tę książkę od Naszej Księgarni, chętnie przeczytam, lecz najpierw chciałabym się zapoznać z "Bogusią" ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po twórczość tej autorki, ale postaram się to jak najszybciej nadrobić! :3

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam jeszcze książek tej autorki, muszęto nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzmi ciekawie i taka wysoka ocena, więc na pewno się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie czytałam, zbytnio nie zamierzałam, ale coś wiele osób poleca , to może w końcu się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Koniecznie muszę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie przeczytam tę książkę. Wszyscy zachwalają, więc przekonałam się do niej. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń